Jakich ciągników siodłowych szukaliśmy w 2016 roku?

Zobacz najnowszy ranking za 2017 rok


 
 

Najczęściej do wiadomości podawane są statystyki sprzedaży pojazdów nowych, udostępniane przez poszczególnych producentów. Trudno jest jednak znaleźć informacje o popularności używanych ciągników siodłowych. Wiedza taka może być przydatna nie tylko sprzedawcom samochodów, ale również ich użytkownikom.

Aby uzupełnić tę lukę, przygotowaliśmy zestawienie na podstawie kilkudziesięciu tysięcy zapytań wpisanych przez użytkowników portalu www.getruck.eu w wyszukiwarce na stronie ciągniki siodłowe.

Jakie więc marki były najczęściej wyszukiwane?

Odpowiedź na to pytanie ma znaczenie, jeżeli planując zakup ciągnika siodłowego, już teraz myślisz o łatwości jego dalszej odsprzedaży po okresie użytkowania.


Zdecydowanym zwycięzcą w tej kategorii jest DAF, który był przedmiotem aż 1/3 wszystkich wyszukiwań. Ten 33-procentowy udział jest wynikiem naprawdę imponującym, a w połączeniu ze statystykami sprzedaży pojazdów nowych – w których DAF jest w Polsce wieloletnim liderem – tylko podkreśla zaufanie Polaków do holenderskiej marki. Drugie i trzecie miejsce ex aequo zajęły Scania i MAN zbierając po 16% zapytań. Za nimi uplasowało się Volvo z 13%, Renault z 10% oraz Mercedes z 7%. Stawkę zamyka Iveco, o które pytało tylko 4% szukających.
Jakie roczniki były najbardziej poszukiwane?

Odpowiedź na to pytanie może być wskazówką, kiedy należy zacząć myśleć o sprzedaży posiadanego sprzętu tak, by bez problemu znaleźć nabywcę. Dla dostawców jest to informacja, jaki towar powinni zapewnić potencjalnym kupującym. Generalnie, jako zasadę można przyjąć, że najlepiej sprzedają się ciągniki w wieku 1 do 5 lat, później zainteresowanie nabywców systematycznie spada. Ale uwaga, nie we wszystkich markach sytuacja wygląda tak samo.

W przypadku ciągników siodłowych Scania i DAF niemal jednakowym zainteresowaniem cieszyły się pojazdy aż do rocznika 2010.



Z kolei MAN i Volvo zaczynają tracić na popularności już od rocznika 2011.

 


Najciekawiej wyglądają dane dla ciągników siodłowych Mercedesa i Renault. W przypadku pierwszej z tych firm poważne zainteresowanie dotyczy niemalże tylko ciągników Euro 6, później zaczyna spadać. Silnie zauważalna jest też zmiana przy roczniku 2012, czyli pierwszym roku produkcji obecnej generacji Actrosa. Może to wskazywać, że Actros Euro 6 będzie cieszył się dużym zainteresowaniem w najbliższej przyszłości.
Zupełnie odwrotnie wygląda sytuacja Renault. Nowsze modele, reprezentujące Gamę T, cieszą się znacznie niższą popularnością niż pojazdy z lat 2010- 2012. Można więc powiedzieć, że przewoźnicy naprawdę docenili modele Premium oraz Magnum, natomiast opornie podchodzą do nowego modelu, i to pomimo jego atrakcyjnych cen. Inaczej więc niż w przypadku Mercedesa, można się spodziewać, że handel używanymi „Renówkami” będzie przeżywał w kolejnych latach kryzys.

 



Skrzynie biegów.

Powszechnie się dzisiaj mówi, że manualne skrzynie biegów to rozwiązanie odchodzące do przeszłości, coraz częściej dostępne tylko na specjalne zamówienie. Co jednak ciekawe, statystyki nie są w tej kwestii tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać
Szczególnie mocno w oczy rzucają się liczby dotyczące Scanii. Okazuje się, że wyraźnie więcej osób szukało tutaj egzemplarza ze skrzynią manualną niż zautomatyzowaną, co jest wyjątkiem na tle pozostałych statystyk. Jest to też o tyle ciekawe, że w swoim nowym modelu – serii S – Scania postanowiła przecież zupełnie zrezygnować z dostępności skrzyni manualnych.
Na drugim biegunie jest Volvo ze swoją bardzo cenioną skrzynią I-Shift. Tutaj ilość osób szukających przekładni zautomatyzowanej była wyraźnie najwyższa.
Ostatnia ciekawa rzecz to fakt, że w większości zapytań nie zaznaczono preferencji dotyczących skrzyni biegów. Może to oznaczać dwie rzeczy. Albo 3/4 kupujących auta używane uważa ten element za nieistotny, albo jest to odzwierciedleniem twierdzenia ze wstępu – wszyscy uważają skrzynie zautomatyzowane za taką oczywistość, że i tak spodziewają się ich w większości ofert.
 


Lubimy przestrzeń i wygodę.

Od pewnego czasu można zauważyć, że polscy przewoźnicy coraz chętnie wybierają ciężarówki w największych wariantach nadwoziowych. Trudno się dziwić – o kierowców coraz trudniej, natomiast oni sami mają rosnące wymagania. Co więcej, zjawisko to okazuje się mieć odzwierciedlenie także na rynku samochodów używanych. Świetnie pokazują to statystyki dotyczące trzech najpopularniejszych marek. W przypadku DAF-a już większość kupujących szuka wersji najwyższej. Podobnie jest też u MAN-a, zdominowanego przez kabiny typu XXL. Jeśli natomiast chodzi o poszukujących Scanii, to niemal 80 proc. z nich zawęziło wybór do największej szoferki Topline.
Z drugiej strony musimy też zaznaczyć, że podaż nie do końca nadąża za rosnącą popularnością topowych wersji kabin. Ilość kilkuletnich egzemplarzy z najwyższymi nadwoziami jest bowiem na rynku ograniczona.
 

Mocy nam nie brakuje.


Ostatni element naszych statystyk obejmuje statystyki mocowe, dotyczące mocy osiąganej przez silniki. Ogromna większość koncentrowała się za to na silnikach typowych dla danej marki czyli DAF 460, MAN 440, Scania 420, Volvo 460, Renault Premium 450 KM, Mercedes 440 KM, Magnum 460 KM, Iveco 440 KM. Ciągników z jednostkami o mocy 480 KM lub większej poszukiwało natomiast mniej niż 5 proc. klientów. Jeżeli już takie pojazdy były wyszukiwane, to najczęściej były to Volvo o mocy co najmniej 500 KM 

To tyle podsumowań w naszym pierwszym tego typu opracowaniu. Podzielcie się proszę opiniami poniżej lub na naszym facebooku. Jeżeli okaże się interesujące, to będziemy je przygotowywać częściej.

Polecamy też ranking naszych ofert facebookowych. Tam ranking wygląda zgoła inaczej, ale też decydowały inne kryteria.

Dodany Pojazdy 03 sty 2017

Tagi: ciągniki siodłowe, daf, iveco, man, mercedes, raport, renault, rynek, scania, volvo